Zwykle projektując tort kieruję się ulubionym kolorem czy elementami szczególnie bliskimi osobie dla której powstaje. Tym razem dostałam do ręki zaproszenie na komunię i tyle.
Zaproszenie jest subtelne i delikatne w pastelowych kolorach, a największą jego ozdobą, prócz zdjęcia oczywiście, są szydełkowane kwiatuszki. I taki też powstał tort - nieco szydełkowany ;)

I znów nadszedł czas pierwszych komunii i specjalnie na tę okazję projektowanych, wyjątkowych tortów.
Uwielbiam ten czas i choć biel wydaje się oczywistym wyborem, ja stawiam dziś przed Wami słońce. Jedyny w swoim rodzaju tort komunijny dla Marysi, w wielu ciepłych, żółtych odcieniach zwieńczony prostym bukietem polnych kwiatów - na życzenie, oczywiście że z cukru.

Skomponowałam ten krem specjalnie do wielkanocnego tortu, by dodatkowo podkreślał jego świąteczny charakter aromatem sernika.

Beza włoska to beza zaparzana gorącym syropem cukrowym. Kojarzycie z dzieciństwa "ciepłe lody? Właśnie tak powstają.

Krem z serka mascarpone idealnie komponuje się z białą czekoladą. Jest delikatny, nie za słodki - doskonały.

Drugi czarny tort pod rząd, wiem co myślicie, ale nie zawładnęła mną ciemna stron mocy.
To tort niespodzianka na osiemnaste urodziny pewnego młodzieńca - grill z samochodu, o którym marzył.
I oby się spełniło :)