Korzenny zapach zawsze przenosi mnie myślami do Świąt Bożego Narodzenia, a ponieważ dla mnie to czas szczególny, biszkopt piernikowy stał się jednym z moich ulubionych. To on nastraja mnie ciepło i korzennie, gdy do świąt jeszcze bardzo daleko.
Przepis na biszkopt o średnicy 24cm
Składniki:
4 jajka (oddzielamy żółtka od białek)
2/4 szklanki cukru
3/4 szklanki mąki pszennej (najlepiej tortowej)
1 opakowanie budyniu waniliowego (a 60g.)
1 łyżeczka przyprawy do piernika - można użyć gotowej lub zmieszać samemu wg przepisu
tutaj
1. Białka wkładamy do miski i ubijamy lekko, zanim dodamy połowę cukru. Nie możemy jednak zbytnio zwlekać, gdyż białka ubijane zbyt długo bez cukru zaczynają przypominać przesuwające się z mieszadłem miksera puszyste kłębki. To niestety oznacza, że białka się przebiły i nie nadają się już do biszkoptu. Po dodaniu cukru ubijanie powinno trwać około 5 minut, piana zrobi się gęsta i nabierze satynowego połysku, wtedy właśnie jest doskonała.
2. Do miski wkładamy żółtka z resztą cukru i ubijamy aż masa zrobi się prawie całkowicie biała (znacząco zwiększy też swoją objętość) i cały cukier się rozpuści.
3. Do miski z żółtkami wkładamy na przemian małymi porcjami pianę z białek i zmieszane ze sobą suche składniki (mąkę, budyń i przyprawę do piernika) a następnie mieszamy delikatnie, tylko do połączenia się składników.
4. Ciasto wlewamy do tortownicy, wyłożonej papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 175° bez termoobiegu na 40-50 minut. Ciasto wyjmujemy z piekarnika i upuszczamy z wysokości ok. 40 cm, dzięki temu nie opadnie. Wyjmujemy z formy po wystudzeniu.
Wiesz już jak wykorzystasz ten biszkopt?