Frużelina, czyli owoce w żelu świetnie nadaje się do lekkiego przemieszania z kremem. Dzięki czemu pozostaje wyraźnie wyczuwalny smak zarówno kremu jak i owoców.
Frużelinę można zrobić właściwie z wszystkich owoców, a założenie że zmieszamy razem kilka owoców tropikalnych daje ogromne możliwości, bo każdy może złożyć swój ulubiony zestaw.
Przepis na frużelinę z owoców tropikalnych
Składniki:
500 g owoców tropikalnych, które lubimy najbardziej, ja użyłam kiwi, pomarańczy, khaki, mango, ananasa i winogron
1 galaretka niebieska lub cytrynowa
1 cytryna
1. Owoce myjemy i kroimy na średniej wielkości kawałki, wkładamy do garnuszka i ogrzewamy, aż puszczą sok i zmiękną, 10 - 15 minut.
2. Po zdjęciu z pieca owoce lekko miksujemy, dodajemy sok z cytryny i wsypujemy galaretkę, niebieska da nam kolor zielony, żółta - rozjaśni. Kolorowa galaretka jest zwłaszcza przydatna wtedy, kiedy mix owocowy ma nieciekawy kolor, łatwo możemy nadać mu inny, apetyczny odcień. Fajnie jest jak we frużelinie można wyczuć kawałki owoców, ale może równie dobrze być gładka, to kwestia preferencji i oczekiwanej tekstury kremu, do którego ją domieszamy.
3. Frużelinę pozostawiamy do wystygnięcia, a kiedy osiągnie temperaturę pokojową możemy nałożyć ją na krem i częściowo przemieszać.
TIP: Do frużeliny możemy użyć również gotowej mieszanki owoców tropikalnych z puszki, nie musimy ich wtedy gotować do miękkości, wystarczy, że się zagotują. Jeżeli użyjemy również syropu zamiast galaretki proponuję użyć samej żelatyny, dodatkowy cukier z galaretki sprawi, że frużelina będzie ekstremalnie słodka.
Zainspirował Cię ten przepis? Teraz czas na Ciebie, czekam na wrażenia :)