O wyjątkowym, czarnym smoku z wyspy Berk, gdzieś na dalekiej, zimnej północy wiem wszystko. Trudno, żeby było inaczej, jeżeli mam w domu największego fana Czkawki, Astrid i całej tej wandalskiej gromady, oczywiście, ze smokami na czele.
Jest już specjalnie zaprojektowana poduszka od wyjątkowej cioci, breloczki, maskotki, plakaty, i sama nie wiem co jeszcze, ale tortu jeszcze nie było.
Więc, oto zupełnie niespodziewany, choć wielce wyczekiwany tort urodzinowy mojej niezgodnej nastolatki. Nocna Furia.
Jak ozdobić tort ze smokiem z bajki Jak Wytresować Smoka
Z półtora porcji składników upiekłam
biszkopt czekoladowy, który przecięłam na cztery placki i nasączyłam od wewnątrz sokiem pomarańczowym rozcieńczonym z wodą 1:1.
Cztery blaty utworzyły trzy kremowe przełożenia. Dwa skrajne wypełniłam
kremem o smaku solonego karmelu, o delikatnym aromacie orzeszków ziemnych. Na wierzchu którego, rozsmarowałam nieco
frużeliny borówkowej. Środkowe przełożenie jest nieco lżejsze, to
śmietankowy krem o smaku borówek amerykańskich z pokrojoną w grubą kostkę cytrynową galaretką.
Po schodzeniu w lodówce, obłożyłam tort
kremem maślanym i lukrem plastycznym w skalnym kolorze ;). Zmieszałam biały lukier plastyczny z niewielką ilością lukru w kolorze szarym i czarnym. Podczas ugniatania masy utworzyły się smugi w różnych odcieniach - tak powstał skalny kolor.
Na podkładce nakleiłam niebieski lukier plastyczny, tak by imitował morskie fale.
i głazy.
Na szczycie skały umieściłam smoka z masy cukrowej oraz papieru jadalnego.
Jeżeli masz pytanie, napisz do mnie w komentarzu, zawsze służę pomocą.