Uwielbiam akwarele i cóż bardziej nadaje się do malowania śniegowych płatków, nieostrych, rozmywanych w gamie odcieni.
Dekoracja świąteczna w szafirze i bieli
Jako pierwsza już, z daleka zaprasza gości dekoracja okna. Świeże jodłowe gałązki i szaro-szafirowe kaskady bombek w różnych odcieniach i rozmiarach
Na drzwiach zawisł pasujący do kompletu świąteczny wieniec.
Szafir, szarość i biel, tak powstał pomysł na bieloną choinkę z szyszek z niebieskimi mini bombeczkami.
Jak zawsze na Wigilię, stół okrył biały obrus, na którym ułożyłam dekoracyjny szyfon i bieżnik z motywem szafirowych śnieżynek. Pomiędzy warstwy materiału wsunęłam sznur niebieskich lampek - w tym roku nieco inaczej, wyjątkowo lampki zamiast świec.
Przy nakryciach ułożyłam pasujące do kompletu serwetki.
Główną dekoracją stołu jest szafirowo-szary stroik na bazie żywego igliwia. Niewielki, pasujący do pozostałych dekoracji, na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym szczególnym,
do momentu, kiedy zgasły światła. Całość nabrała magicznego blasku.
Po uroczystej kolacji, zanim jeszcze najmłodszy z rodu zaczął wydobywać prezenty spod rozświetlonej choinki, na stół trafiły inne szafirowe gwiazdki - domowe pierniczki.
Niebieskie śnieżynki zdominowały cały świąteczny wystrój, choć za oknem nie spadł nawet jeden płatek śniegu. Czy to nie magia Świąt?
Czas już zasiąść do stołu, wśród najbliższych, Radosnych Świąt.