Na biedronkowym przyjęciu inspirowanym bajką Miraculum dominowała oczywiście czerń i czerwień. Panie otrzymały czerwone serwetki, a panowie te bardziej kocie - czarne :)
Aromatyczne,
piernikowe babeczki upiekłam w czerwonych papilotkach,
a w pomarańczowych skórkach przygotowałam biedronkowe galaretki z borówkami amerykańskimi.
Przyjęcie nie może się oczywiście obejść bez kwiatów dla solenizantki, które dzisiaj przyniosły... biedronki. ;)
Ja już na dziś mam dość biedronek, a Ty? ;)