Marysia kocha przyrodę i kwiaty, a szczególnie te niedocenione, rosnące na łąkach i polach. Ale wtedy jeszcze tego nie wiedziałam ;).
Spodziewałam się usłyszeć, że na torcie powinny być róże, ewentualnie frezje, a tu żółte mniszki, stokrotki i konwanie - trochę mnie to przeraziło.
Nigdy nie lepiłam takich kwiatów, na szczęście za oknem żółci się cały trawnik, więc do dzieła.
Dzisiejszy kawałek łąki orzeźwiająco pachnie cytrynami i kusi smakiem świeżych, wiosennych truskawek.
Zaczęło się jak zwykle od projektu. Tort miał być skromny z polnymi kwiatami.
Jak zrobić tort komunijny z bukietem polnych kwiatów
Upiekłam trzy biszkopty waniliowe o średnicy 20 cm, nie zmieniając przy tym ilości składników, dzięki czemu biszkopty wyszły nieco wyższe. chciałam, żeby tort wyszedł na tyle wysoki, by umieścić na nim płynną zmianę koloru dekoracji - im większa ilość odcieni, tym doskonalszy efekt ombre. Wszystkie biszkopty przecięłam na trzy warstwy i ułożyłam z nich dwa torty na osobnych cienkich podkładkach. Osiem blatów nasączyłam od wewnątrz ponczem z wody i soku z cytryny, natomiast dziewiąty, uszczęśliwił moją rodzinkę jako spód niedzielnego ciasta z galaretką ;) .
Spodni tort przełożyłam kremem mascarpone lekko przemieszanym z frużeliną truskawkową i przykrytym cieniutkimi plasterkami, przygotowanej wcześniej, truskawkowej galaretki.
Górne piętro również przełożyłam kremem mascarpone z dodatkiem lemon curd.
Oba piętra tortu schłodziłam, obłożyłam kremem maślanym na bezie szwajcarskiej i ułożyłam jedno na drugim z użyciem drewnianych wsporników na przygotowanej wcześniej podkładce.
W środku tortu znajduje się podkładka rozdzielająca go na dwie części - to ukryte piętro, sprawi ona, że będzie stabilny i łatwo będzie go pokroić, z wierzchu natomiast, stanowi jedną bryłę. Górną krawędź tortu okryłam białym lukrem plastycznym, a na bocznej ułożyłam falbany z żółtego lukru tak, by uzyskać efekt ombre - od najjaśniej na górze do najciemniejszej u podstawy.
Na wierzchu tortu umieściłam cukrową hostię
i bukiet cukrowych, polnych kwiatów: konwalii, mniszków, margaretek i kłosów pszenicy.
Na podkładce zostawiłam miejsce na czarkę z hostiami i kiść czerwonych winogron - wszystko oczywiście z lukru plastycznego.
Jeżeli chcecie zobaczyć jak krok po kroku powstał ten tort, zapraszam na film.
Jeżeli podoba Ci się ten tort, albo masz pytanie, powiedz mi o tym w komentarzu.