Z wielką łatwością przychodzi mi lepienie Elz i księżniczkowych koron, a różowy lukier plastyczny, dziwnym trafem jakoś zawsze jest pod ręką.
Ale nie tym razem, tym razem, na swój urodzinowy tort czeka mały chłopczyk.
Więc, kiedy rodzice pozostawili mi pełną dowolność w wyborze dekoracji (to zaufanie to ogromna radość, i tym większa odpowiedzialność), spanikowałam.
Zawsze mam na tę okoliczność kilka pytań, które pomagają mi odkryć co sprawi solenizantowi przyjemność, co go uszczęśliwi, ale jak zapytać o to roczne dziecko?
I wtedy mama powiedziała: "Kubuś jest bardzo pogodnym dzieckiem"..., a moje myśli poszybowały daleko, daleko do Stumilowego Lasu, gdzie nieustanne słychać bzyczenie, a mały miś...
Jak zrobić tort dla chłopca z Kubusiem Puchatkiem
Tort na pierwsze urodziny Kubusia składa się z dwóch pięter. Pierwsze okrągłe piętro w kolorze zieleni to łąka.
Drugie, brązowe to przewrócony ogromny garnek,
z którego wypływa szeroka fala miodku. I Kubuś.
Ups, Tu znajdziecie instrukcję, jak zrobić Kubusia.
Ale od początku.
W tortownicy o średnicy 26 cm. upiekłam biszkopt piernikowy, przecięłam go na trzy warstwy i nasączyłam od wewnątrz sokiem wyciśniętym z pomarańczy, który zagotowałam z goździkami.
Biszkopt przełożyłam kremem orzechowym, na wierzchu którego ułożyłam smażone cząstki pomarańczy i złożyłam na grubej podkładce.
Drugi biszkopt, czekoladowy upiekłam w tortownicy o średnicy 20 cm. Po ostygnięciu przekroiłam go również na 3 warstwy, a każdą z nich jeszcze na pół. Półkola przełożyłam kremem z Michałków, który przemieszałam lekko z frużeliną mango. To piętro złożyłam jednak na cienkiej podkładce, która zostanie zupełnie ukryta pod dekoracjami.
Po kilku godzinach w lodówce odcięłam niepotrzebne fragmenty ciasta tak, aby uformować połowę garnka.